Tej kreski nie da się pomylić. Bialczanin, Mieczysław Skalimowski stworzył nowy komis. Tym razem jest to osobista historia dziejów jego rodziny. Jak podkreśla, jest to praca jego życia „Dzieniewicze” to najnowsze dzieło, które powstawało przez kilka ostatnich lat.
Akcja związana jest z wojennymi i powojennymi losami jego rodziny. W szczególności matki artysty. Anna jako kilkunastoletnia dziewczyna zostaje wywieziona na roboty przymusowe do Prus. Trudny okres, wypełniony tęsknotą za krainą dzieciństwa, nastolatka przetrwa dzięki wierze w to, że najbliżsi nie zostawią jej samej. Komiks dla Skalimowskiego od wielu lat jest naturalną formą przekazu swoich myśli i uczuć.
To nie pierwsza tego typu praca wykonana przez Skalimowskiego. Pierwszym była praca pod tytułem „Biała Podlaska - historia miasta w komiksie”. Powstał on w wyniku obserwacji potrzeb młodych odbiorców i skierowanie ich na tematy związane z regionem i historią. Drugi to praca w formie przewodnika „Spacerkiem po Białej Podlaskiej”.